Od razu pragnę uprzedzić tych wszystkich, którzy zarzucą mi, że te uwagi są zbędne, bo większość biega dla frajdy i dla siebie, a nie dla wyniku. Ja to doskonale rozumiem, ale jeśli ktoś biegnie dla frajdy, ponieważ lubi dużo biegać i chciałby się sprawdzić w maratonie – droga wolna, maraton jest dla wszystkich, ale od niego samego zależy to czy przetruchta sobie w przyjemności pełen dystans czy zaliczy po drodze rekord życiowy w półmaratonie, a po 30km spotka go podobna sytuacja jak pana z filmiku poniżej czego Wam absolutnie nigdy nie życzę…
Komentarze Facebook