Minęło sporo lat odkąd pierwszy raz założyłem buty biegowe i ruszyłem w trasę. W tym czasie sporo się wydarzyło, startowałem w wielu fajnych zawodach i poznałem bieganie od różnych stron. W międzyczasie spotykałem również osoby, które były przeciwne bieganiu i miały na ten temat swoje, często bardzo oryginalne teorie. Nie spisywałem wszystkich absurdów, które usłyszałem, ale myślę, że co najmniej kilkanaście z nich udało mi się zapamiętać. Oto moje top 5 najbardziej strasznych, a raczej absurdalnych tez dotyczących biegania.