Właśnie otrzymaliśmy informację od jednego z naszych czytelników, że w przyszłym roku organizatorzy Biegu Rzeźnika szykują dla ultramaratończyków nie lada gratkę. Do pokonania będzie blisko 500km po słynnym Głównym Szlaku Beskidzkim. Na ten szalony pomysł wpadł dyrektor biegu – Mirosław Bieniecki.
Na razie nie są znane jeszcze szczegóły organizacyjne tej imprezy, ale wiadomo już, że bieg ze względów bezpieczeństwa będzie obywać się w parach. Nie ma być żadnego wsparcia z zewnątrz, a zawodnicy będą dysponowali specjalną aplikacją z zaznaczonymi schroniskami, gdzie będą zorganizowane punkty techniczne/odżywcze.
Limit czasu ma wynosić 200h. Start bedzie w Ustroniu, a meta w Wołosatym. Trasa przebiegać będzie przez następujące pasma górskie:
- Beskid Śląski
- Beskid Żywiecki
- Gorce
- Beskid Sądecki
- Beskid Niski
- Bieszczady
W najbliższych dniach na stronie biegu powinny pojawić się bardziej szczegółowe informacje.
Nieoficjalny rekord na tej trasie należy do Rafała Bielawy i Kamila Klicha, którzy pokonali GSB w 151 godzin (bez wsparcia).
Informacja jest również potwierdzona przez Festiwal Biegowy więc mamy nadzieję, że jest to prawda i że już za kilka miesięcy odbędzie się rywalizacja na tym niezwykłym, malowniczym szlaku.